Bezstronny sąd i wolność wypowiedzi dotyczącej postepowania sądu -analiza przypadku i wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu

Fakty.

W czasie rozprawy toczącej się latami przeciwko gen. Czesławowi Kiszczakowi za stół sędziowski wkracza Adam Słomka znany  polityk, prześladowany przez system komunistyczny, najmłodszy z internowanych w stanie wojennym, po 1989r. poseł i europoseł, z bannerem o treści “tu się robi kpiny ze sprawiedliwości “. Był to protest przeciwko przewlekłości postepowania jak i  symbolicznej wysokości żądanej kary przez prokuratora dla  gen. Czesława Kiszczaka. Policja sądowa wyprowadziła Adama Słomkę, wyrok został ogłoszony, a Adam Słomka ukarany za rzekomą obrazę sądu i przeszkadzanie  w przebiegu rozprawy. To ukaranie Adama Słomki odbyło się bez wysłuchania go, bez przedstawienia mu zarzutu i pod jego nieobecność. Dowiedział się o ty  ,gdy go po kilku tygodniach zatrzymała policja z nakazem doprowadzenia do zakładu karnego dla odbycia orzeczonej kary. Nic nie pomógł środek odwoławczy  do II instancji, która utrzymała  orzeczenie o ukaraniu nota  bene już  po odbyciu 14 dniowego aresztu. W tej sytuacji, gdy się do mnie zgłosił Pan Adam Słomka,  nie pozostało mi nic innego, jak złożyć skargę do Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Zarzuciłem naruszenie art. 6   i 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, które dotyczą  odpowiednio prawa do rozpoznania sprawy przez bezstronny sąd i prawa do swobody wypowiedzi.

Wyrok Trybunału z 6.12.2018 r. po kilku latach trwającego postępowania w pełni potwierdził  me zarzuty i  uznał naruszenie  art.6 EKPCZ przez połączenie w jednej osobie sędziego trzech ról, a to pokrzywdzonego, oskarżyciela i sędziego we własnej sprawie, co wyklucza wymaganą bezstronność. Podobnie Trybunał uznał naruszenie art.10 EKPCZ  przez ukaranie A. Słomki za jego krytyczną wypowiedz co do procesu  oskarżonego gen. Czesława Kiszczaka, albowiem chroni on prawo do wypowiedzi. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, iż  doszło do prawomocnego ukarania  ofiary reżimu komunistycznego, tj. Adama Słomki przed prawomocnym ukaraniem autora stanu wojennego gen. Czesława Kiszczaka. Na ten paradoks zwróciło uwagę biuro prasowe Trybunału w Strasburgu. Takie postępowanie polskich sądów obu instancji w Katowicach  to wstyd dla Polski, a także koszt dla podatników, albowiem zasądzono  także  słuszne zadośćuczynienie na rzecz pokrzywdzonego,  bo ponad tysiąc EURO za dzień pozbawienia wolności.

Dla nas Polska jest jedna

Najnowsze artykuły i wystąpienia

Aktualności Senatu RP

RSS Error: DOMDocument not found, unable to use locator